Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Bardzo dużą jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony, wolę wziąć wszystko na kazdą ewentualność niż się martwić że czegoś nie mam. Zawsze zabieram leki przeciwgorączkowe, spray do odkażania ran, plastry, flostrum na biegunkę i rozstrój żolądka, przydał się już nie raz, raz ię całą roziną struliśmy po jedzeniu z jakiejś budki dobrze że miaam flostrum pod ręką. Biorę też leki od alergii i na swędzenie coś, synek ma mocne uczulenie na komarow ugryzienia więc biore kilak róznych rzeczy
Do podróżnej apteczki zawsze obowiązkowo pakuję syrop od gorączki, przeciw bólowy, coś od ugryzień komarów, od alergii, probiotyk flostrum w razie biegunki itp. Do tego opatrunki, woda utleniona.
też probiotyki zabieram na wyjazdy, sprawdzony wielokrotnie u nas multilac to podstawa wyposażenia apteczki, wspiera florę bakteryją i nie muszę go trzymać w lodówce.
Naprawdę nie trzeba tych kropli Multilac trzymać w lodówce? To faktycznie byłoby świetne rozwiązanie (nie tylko na wyjazdach), ile razy dziennie je podajesz?
Ja zawsze do apteczki dokładam https://octenisept.pl/dbasz-o-skore-mozesz-sie-zdziwic/, na wypadek otarć, zadrapań, których w wieku dziecięcym nie sposób uniknąć. Czasami okazuje się, że sama skorzystam. Nie zajmuje dużo miejsca a ma sporo zastosowań.