Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Mój synek ma 2 latka i 7 miesięcy i jak na razie nie lubi za bardzo jak mu czytam bajki ,zaraz zabiera książeczkę lub przekręca szybko strony .Lubi natomiast jak pokazuję coś na obrazkach .Od jakiego wieku Wasze pociechy zaczęły słuchać czytanych przez Was bajek ?
Moja córa ma 19 miesięcy i jest zakochana w książkach. Oczywiście preferuje takie z dużą ilością ilustracji, zwłaszcza jak najbardziej realistycznych, ale potrafi już skupić się na tekście czytanym pod kilkoma warunkami: - powinien być rymowany; - niezbyt długi; - bogato ilustrowany. Malwina uwielbia Jana Brzechwę. Kupuję jej takie "twardokartkowe" książeczki z pojedynczymi wierszykami (zwykle kosztują po 3 zł, ale na 'pewnym serwisie aukcyjnym' można znaleźć używane komplety za mniejszą cenę). Czasami tak jej się spodoba jakiś wierszyk, że domaga się czytania kilka razy pod rząd. Tak było z "Hipopotamem", teraz ma fazę na "Fokę". Naprawdę, gorąco polecam klasykę polskiej poezji dla dzieci.
Bezinteresowność zostaje przecież zniweczona z chwilą, kiedy się przekonujemy, że jest użyteczna. — Tomasz Mann
moja niunia tez nie lubi długich bajek- przerzuca mi wtedy strony, woli jak opowiadam jej co jest na obrazkach, bardzo tez polubiła Pawła i Gawła, ostatnio jednak zyczy sobie wieczorem zebym jej czytała przed snem co mnie bardzo cieszy
Mój synek też nie lubi długich bajek, ale uwielbia gdy mu opowiadam co jest na obrazkach. Często zainteresuje się nawet dłuższą bajką "trzy świnki" czy "Kot w butach" ale tylko wtedy gdy jest częściowo czytana a częściowo opowiadana przeze mnie.
Ja córeczce jak miała może ze 2 tyg.to już zaczęłam czytać,póki nie zaczęła chodzić to chętnie słychała a terez to się 6tylko ś5mieje i próbuje mnie5 naśladować ale za to lubi jak jej bajki opowiadam...
nie wiem jak to robiłam ale uwielbia ksiazki, od zawsze, audiobooki,samoczytajace i zwykłe, teraz po 5 latach próbuje sam czytać ale widział mnie zawsze z książką w ręku
ja mojej emi zaczelam czuytac krociutkie wierszyki w ksiazkach z twarda okladka bardzo to lubila oby nie za dlugo efekt jest taki ze teraz otwierajac ksiazeczke chocby do gory nogami czyta sama cos w stylu bylebylevle
Ci, którzy gubią skrzydła, noszą pawie piórka w dupie.
Dziecku warto czytać on narodzin ?:-) Początkowo rytmiczne rymowanki. Dziecko uwielbia słuchać naszego melodyjnego głosu. Tak było z naszymi bliźniakami. Teraz jako trzylatki uwielbiają kiedy im się czyta.