Nikt jeszcze nie zaczął tego wątku, więc ja będę pierwsza. Urodziłam synka w 34 tygodniu ciąży. Tak mu się spieszyło na ten świat. Ważył 2360 kg wzrostu miał 50 cm. Był taki chudziutki. Cudeńko kochane. O dziwo dostał 10 pkt. Więc super.


Napiszcie, jakie wy miałyście swoje kruszynki.